Women in South Korea. Kobieta w Seulu , Korea Południowa , 2007. 27. 108. Kobiety w Korei Południowej doświadczyły znacznej poprawy zmian społecznych w ostatnich latach, w porównaniu do czasów poprzednich, kiedy konfucjanizm był głęboko przesiąknięty kulturą. W dzisiejszym społeczeństwie gospodarka Korei Południowej uległa Czasami zastanawiam się czy ja o czymś nie wiem. Wszyscy się tutaj na mnie patrzą: czy to w metrze czy w parku czy na przejściu dla pieszych (nawet zwalniają auta by sobie popatrzeć). Czyżbym była sławna? Nic mi o tym nie wiadomo… Korea Południowa stosunkowo niedawno otworzyła swoje granice, może to dlatego? Nie, na pewno nie! Po prostu doceniają mój potencjał… *** Kocham Koreę Południową! Nie robię nic, a i tak jestem tu najpiękniejsza. Podejrzewam, że nawet gdybym paradowała po ulicy w pidżamie i tak robiłabym furorę! I dobrze, bo w takie piekło robienie makijażu to samobójstwo na własne życzenie. *** Najpierw padało, i padało, i padało. I oczywiście było przy tym parno, więc człowiek zastanawiał się czy już zaraz się udusi czy padnie za dwie minuty. Teraz jest inaczej. Jest słońce, słońce, słońce. I gorąco. Podobno trafiliśmy do najgorętszego miejsca w Korei Południowej- nazywają je drugą Afryką. Czyli do Afryki już jechać nie muszę… *** Te toalety mnie przerażają. Tysiące funkcji i wszystko po koreańsku. Czasami człowiek boi się usiąść na takim klozecie, bo a nóż widelec coś się włączy? Dobrze, że mają też te “ubogie” toalety (czyt. normalne). *** Włączyć klimatyzację czy nie włączyć? Prąd nie jest wliczony w czynsz. Może się przyzwyczaję? W końcu to tylko pot spływający strumyczkami wszędzie, gdzie tylko się da… A woda z kolei jest wliczona w czynsz, więc mogę ponownie wziąć prysznic. *** Ale tak na chwilkę, na chwilunię…. O, jak miło! To na fejsika tylko wejdę i już. Ciekawe, ciekawe… O cholera, zapomniałam wyłączyć klimę! *** Ludzie tutaj to mają super. U nas jak tylko zachwycisz się czymś bardziej “słitaśnym”, to musisz udawać, że to taki sarkazm i że tak naprawdę pogardzasz wszystkim, co nie jest związane z dorosłością. A tutaj? Pomadka z Myszką Miki? Proszę bardzo! Podkład z Kubusiem Puchatkiem? Voilà! I nikt się na ciebie dziwnie nie patrzy, kiedy oglądasz słodkie produkty z zaciekawieniem. *** Myszka Miki jest moja! *** A bym zjadła taki ramen… Najlepiej serowy i żeby palił gębę! Mniam! Szkoda, że tutejsze Ministerstwo Zdrowia zaleca spożywanie go jedynie cztery razy w miesiącu – znowu potwierdza się ten schemat, że jak coś jest dobre, to znaczy, że niezdrowe. Na szczęście pozostało mi jeszcze kimchi i, od czasu do czasu, piekielnie ostra zupka instant z Angry Birds. *** Ha! Potrafię już zjeść cały ramen za jednym zamachem! Co prawda pocę się przy tym jak mysz kościelna i z nosa mi leci, ale to nieważne! W końcu trzeba hartować organizm. *** Niedobrze. Czuję, że zupka nadal mnie pali w brzuchu. Kochanie, podasz mi wodę? *** Życie w wynajętym mieszkaniu w Korei, to jest dopiero minimalizm! Wszelcy specjaliści od slow życia i innych takich mogą się schować. Macie stół w domu? A ja nie. Macie krzesła? A ja nie. Macie łóżko? A ja nie. Macie patelnie? A ja nie. Macie szafę, wieszak na ubrania? A ja nie. Ha, wygrałam! *** Koreański przepis na prysznic w stylu minimalistycznym: podłączyć do umywalki słuchawkę od prysznica. Jeśli twoja łazienka jest wyłożona kafelkami, to był pierwszy i ostatni krok. Masz już koreański prysznic! No tak, oblewasz wszystko przy każdej kąpieli, ale to nieważne, bo tutaj i tak wszystko wysycha w zacnym tempie. A ile kasy oszczędzisz na robieniu brodzika i kupowaniu zasłony! *** Właśnie jem jogurt grecki i odkryłam wreszcie jaki powinien być naprawdę: słodki. Jogurt naturalny? Też oczywiście powinien być słodki. Jeżeli znajdziesz gdzieś w Korei Południowej jogurt, który nie będzie słodki, to wiedz, że coś się dzieje. *** Uwielbiam tutejsze masło. Od razu odpowiednio przyprawione (czyt. posolone), więc jedzenie przysłowiowego “chleba z masłem” również sprawia przyjemność. *** *** Dlaczego moja przyjaciółka pytając mnie codziennie czy jadłam śniadanie, gdy odpowiadam, że tak, pyta czy był to chleb z masłem? Moja wina, że to masło takie dobre? *** I tak nie przestanę jeść tutejszego masła. *** Koreańska pizza nieźle zawróciła mi w głowie. Wreszcie mogę jeść brzegi. Wypełniają je pysznym serem… I nieważne, że w Polsce za taką kasę kupiłabym dwie duże pizze… Brzegi wypełnione serem rządzą! *** Podczas rozmowy z Koreańczykiem: – U nas w Europie, to zachwycamy się skórą Koreanek- jest taka nieskazitelna! – Bo wiedzą, jak nakładać makijaż. I tajemnica rozwiązana. *** Gdzieniegdzie widzę parasolki, rękawiczki, piękne kapelusze i… opalone twarze?! A gdzie są te bladolice dziewczęta chroniące się na wszystkie sposoby przed słońcem o których czytałam w Sekretach urody Koreanek? No tak, wyszło tak jak zawsze- stereotypy, stereotypy i jeszcze raz stereotypy. *** Ale parasolka czy rękawiczki nie robią tu na nikim wrażenia, więc może coś w tym jest. *** Mam przechlapane. Podobno tutaj pokazywanie dekoltu (czyt. chociażby obojczyka) jest w złym guście, a co wiem na pewno, robi wrażenie. Chyba czekają mnie zakupy. *** Upał jak nie wiem co, a starsi ludzie ubrani od stóp do głów. Jak oni to robią?! Młodzież w koszulkach i krótkich spodenkach, a oni tradycyjnie wszystko z długimi rękawami. Matko kochana, cóż za determinacja. *** Udało mi się wreszcie kupić hit tutejszego lata- piękne zwiewne spodnie. Może nie wyglądam w nich tak szałowo jak Azjatki, ale wreszcie nie muszę się przejmować spojrzeniami typu “O biała twarz! To kobieta! A to jej białe nogi!”. *** Byliśmy na plaży. Wszyscy w pełnym rynsztunku – koszulka, spodnie i… do morza. Podobno teraz jest jeszcze dla nich za zimne. Ale jak to tak? W ubraniu do morza?! *** Ile tu mają słodyczy… Chyba nie mamy takich w Polsce. Muszę je wszystkie przetestować – w końcu to mój blogerski obowiązek. A że przy okazji spełnię swoje słodkie zachcianki, to będzie to miły obowiązek, a nie przykry. *** Lubię miłe obowiązki. *** Wy też lubicie miłe obowiązki? Trzymajcie się ciepło,IrminaMam wrażenie, że w Korei Południowej system sprawiedliwości opiera się na Prawach Murphy'ego. Wyobraźcie sobie, że przez przypadek stajecie się podejrzanymi w sprawie kryminalnej. Dosłownie przez przypadek, bo na przykład szliście do sklepu po ryż, aż tu nagle stajecie się świadkiem zbrodni i musicie złożyć zeznania na policji.Dziś w ciekawostki o Korei Południowej. Zapraszamy do lektury! Korea – ciekawe informacje * 15 sierpnia 1945 – od tego dnia Republika Korei jest niepodległym państwem. Wcześniej była pod panowaniem Japonii. * Obecna flaga Korei Południowej została po raz pierwszy pokazana publicznie w 1882 r. (wtedy podpisywano Traktat Handlowy z USA). Oficjalnie funkcjonuje od 12 lipca 1948 r. * Hangul (han – wielki, gul – pismo) – to alfabet używany w Korei. Uważa się, że stworzył go osobiście król Sejong, jednak najprawdopodobniej miał pomocników lub firmował swym nazwiskiem ich dzieło. Hangul uważany jest za jeden z najbardziej logicznych alfabetów świata. * W Korei Południowej na drogach jest ruch prawostronny – tak samo, jak w Polsce. Jedzenie w Korei Południowej * W Korei Południowej potrawy spożywa się pałeczkami. Ale nie bambusowymi, lecz ze stali nierdzewnej czyli wielorazowego użytku. * Najpopularniejszą potrawą w Korei Południowej jest kimchi (rodzaj kiszonej kapusty). Gdy fotografowie w Korei chcą uwiecznić ładny uśmiech, proszą aby osoby fotografowane powiedziały: Kimchi! * Popularność spożywania gaegogi czyli psiego mięsa w ostatnich latach spada, nie tylko w Korei Południowej. Krab. Teraz pływa, za chwilę będzie twoim daniem Koreańskie przesądy i zwyczaje * W Korei Południowej wierzą, że charakter człowieka zależy od jego grupy krwi. * Większość budynków w Korei Południowej nie ma 4. piętra (nie jest oznakowane czwórką, ale liczbą 5). Skąd ten przesąd? „Cztery” wymawia się tak samo, jak „śmierć”. * Korea Południowa to jedyne państwo, w którym w wyborach można głosować od 19. roku życia. Tak naprawdę Koreańczycy mają wtedy 18 lat, gdyż w chwili przyjścia na świat „dodawany” jest im jeden rok życia. Gdy dziecko ma miesiąc, zwyczajowo mówi się, że ma 13 miesięcy (rok + miesiąc). * Koreańczycy szczycą się tym, że w ich kraju występują wszystkie (cztery) pory roku. Faktycznie, w porównaniu z szeregiem bliższych i dalszych krajów tej części świata, jest to wyjątek. Szczególnie jeśli chodzi o „prawdziwą” zimę i opady śniegu. * Koreańczycy mają słabość do liczby 14. Każdego 14-ego dnia miesiąca organizowane są święta, np.: Diary Day (14 stycznia), White Day (14 marca), Black Day (14 kwietnia), Yellow and Rose Day (14 maja), Kiss Day (14 czerwca), Silver Day (14 lipca), Green Day (14 sierpnia), Music and Photo Day (14 sierpnia), Wine Day (14 października), Hug Day (14 grudnia). O Walentynkach (14 lutego) nawet nie wspominamy. Koreańczycy i uroda * Największy nałóg Koreanek? Chirurgia plastyczna. Podobno duża ich część (podawane są różne liczby) coś sobie poprawiła w gabinecie chirurga plastycznego. Głównie poprawiają sobie powieki oczu. Nie chcą być skośnookie, chcą być podobne do Amerykanek i Europejek. * Mężczyźni w Korei Południowej należą do nacji, które najbardziej dbają o wygląd i urodę. Na kosmetyki wydają 900 mln USD rocznie. Dbają o cerę, odwiedzają salony piękności, a nawet robią sobie makijaż. * Tylko 3,2 % mieszkańców Korei Południowej ma nadwagę. To jeden z najlepszych wyników na świecie. * Koreańczycy dbają nie tylko o swój wygląd, ale i o kondycję. W publicznych parkach można skorzystać z urządzeń do ćwiczeń. Wioska Bukchon Hanok w Seulu czyli magiczna podróż w czasie Korea i wojsko * W Korei Południowej jest obowiązkowa, 2-letnia służba wojskowa. Podobno jedyną rzeczą jaka może wybawić przed służbą wojskową, jest zdobycie medalu olimpijskiego. * Korea Południowa od dłuższego czasu jest w pierwszej dziesiątce najsilniejszych armii świata. Nic dziwnego, koreańska gospodarka w zestawieniu światowym ma podobny wynik. Koreańskie NAJ * Największe pod względem liczby mieszkańców miasta Korei Południowej, to: Seul, Prusan, Incheon (pol: Inczon) i Daegu. * Najwyższy szczyt Korei Południowej, to Hallasan (1950 m a najdłuższa rzeka, to Naktonggang (512 km długości). * Znane na świecie koreańskie marki, to marki technologiczne i motoryzacyjne: Samsung, Hyundai i KIA. Popularne gwiazdy muzyki K-pop są na kalendarzach i na dużej liczbie gadzetów Inne ciekawostki o Korei i Koreańczykach * Narodowy sport Korei, to taekwondo. * Walentynki w Korei Południowej to dzień, w którym kobiety okazują mężczyznom swoje uczucie. * Wielu Koreańczyków niechętnie podróżuje za granicę. * Podobno większość Koreańczyków z Korei Południowej, to pracoholicy. Z tego powodu śpią po 6 godzin na dobę (tak, jak Japończycy). * Wielu mieszkańców Korei Południowej jest niskich, więc ma małe stopy. Europejski rozmiar 38, to tutaj jeden z większych rozmiarów obuwia. * Jeśli dane demograficzne nie zmienią się, w 2136 r. w Korei Południowej będzie 5 razy mniej ludności niż obecnie, a w 2750 r. umrze ostatni Koreańczyk. * Słyszałeś o Jeju United? To jedna z drużyn piłkarskich Korei Południowej, na wyspie Jeju. W pierwszej chwili po polsku brzmi dowcipnie i budzi sympatyczne skojarzenia. Warto jednak wiedzieć, że Jeju czyta się: Dżedżu. Świątynia Bongeunsa temple w dzielnicy Gangnam w Seulu Jeśli planujesz podróż do Korei * W Korei Południowej nie działa nawigacja Google Maps, w obawie przed atakiem Korei Północnej. Działa mniej dokładna nawigacja koreańska. * Gdy po Igrzyskach Olimpijskich w Korei Południowej (1988) znacznie wzrósł ruch lotniczy do tego kraju, dla odciążenia lotniska Gimpo (obecnie obsługuje ono ruch wewnątrz kraju), w latach 1992-2001 zbudowano międzynarodowy port lotniczy Incheon, obok Seulu. Aby dotrzeć z niego do centrum Seulu, trzeba jechać kolejką około godzinę. * Choć większość Koreańczyków uczy się angielskiego, raczej niechętnie go używa. A jeśli już – bywa, że trudno „ich” angielski zrozumieć. * W parku Haensindang (prowincja Gangwon) znajduje się dużo posągów męskiego penisa. Wielu turystów uwielbia tu robić sobie dowcipne zdjęcia o zabarwieniu erotycznym. Wybrane doroczne festiwale w Korei Południowej Wiosna – Hangand Yeouido Spring Flower Festival Lato – Hangang Summer Festival Jesień – Seoul Street Arts Festival – Seoul International Fireworks Festival – Silver Grass Festival Zima – Seoul Lantern Festival – Seoul Kimchi Festival Dowcipy o Koreańczykach – Co robi stara Koreanka jadąc metrem? – Kima. – Ania mieszkająca w Korei? – Koreanka. Ciekawostki o Korei Południowej: (c) Zobacz też: > Kuchnia koreańska ciekawostki > Świątynia Bongeunsa, Seul > Muzyka K-Pop | Tags: Japonia, Korea Południowa, Daegu, Korea Północna, Seul, Korea Południowa ciekawostki, chirurgia plastyczna, Korea Południowa atrakcje, Seul atrakcje, Korea Południowa stolica, Seul stolica, miasto Seul, Korea Południowa Seul, Korea Południowa ludzie, Korea Południowa obyczaje, Korea Południowa informacje, alkohol w Korei Południowej, święta w Korei Południowej, Korea Południowa święta, internet w Korei Południowej, życie w Korei Południowej, prezenty z Korei, Korea Południowa fakty, Korea Południowa turystycznie, Korea Południowa urlop, Korea Południowa na urlop, Korea Południowa armia, Korea Południowa godzina, Korea Południowa flaga, Korea Południowa godło, Korea Południowa historia, Korea Południowa jedzenie psów, Korea Południowa ludność, psie mięso, kimchi, ciekawostki o Korei Południowej, Koreańczycy, dowcipy o Koreańczykach Korea Południowa operacje plastyczne, Korea Południowa festiwale, Gangwon, Haensindang, port lotniczy Incheon, Incheon, Google Maps, Jeju United, Naktonggang, Hallasan, Korea miasta, miasta Korea Południowa, Prusan, Inczon, Korea wojsko, Kora Południowa kosmetyki, Korea przesądy, Republika Korei, hangulKorea Południowa. Jej gospodarka jeszcze w latach 70. była silniejsza od gospodarki drugiej Korei, jednak w latach 90. rozpoczęły się tam problemy gospodarcze. Korea Północna. Korea Południowa. Słynie z Masowych Igrzysk. Korea Północna. Korea Południowa. W dialekcie języka koreańskiego z tego kraju do cytowania używa się znaków W Korei Południowej bardzo popularnym sposobem serwowania dań z wieprzowiny są grille. Knajpka posiada stoliki po środku, których jest wielka blacha lub grill na gaz . Na środku lądują kawałki mięsa, warzywa, grzyby i rozpoczyna się proces smażenia. Dookoła grilla ustawione są miseczki z dodatkami.
Ile zapłacimy za pokój w Korei Południowej? Średnia cena noclegu w Korei Południowej wynosi 290 zł (94 tys. KRW). Jeśli szukasz najtańszego noclegu: w tanim jednogwiazdkowym hotelu zapłacisz: 210 zł (69 tys. KRW), a jeśli lubisz hostele to tam przenocujesz za: 160 zł (51 tys. KRW). Koszt pokoju w hotelu 2-gwiazdkowym wynosi Korei
Głód i trudności gospodarcze spowodowane przez epidemię COVID-19 zmuszają Koreańczyków z Północy do uciekania się do ekstremalnych sposobów przetrwania, takich jak kanibalizm – donosi serwis NK News specjalizujący się w tematyce północnokoreańskiej – powołując się na relację uciekinierów z tego kraju, którzy przybyli do Korei Południowej.Sp9BXG. 6446416165741477439241